Zmarszczki, uszkodzona wątroba,




Wiesława Zalewska napisała 22/03/2010 23:14 | Cytuj
Zaczęłam używać kolagenu na zmarszczki, taki był pierwszy krok. Efekty były zaskakujące zarówno mnie samą, jak i moje otoczenie. Jednak gdy na prezentacji usłyszałam o Colvicie- "coś w kapsułkach" budziło to moją niechęć. 
Wynikała ona z moich wcześniejszych problemów z przewodem pokarmowym. Chcąc go "odciążyć" od wszelkich leków, nie chciałam słyszeć o niczym przyjmowanym drogą pokarmową. To moja koleżanka, której powiedziałam o kolagenie zaryzykowała w desperacji ratowanie ciężko uszkodzonej WĄTROBY (prawie MARSKOŚĆ). Dopytywałam ją na bieżąco jakie są efekty. 2 kapsułki przy problemach zdrowotnych to za mało.. Doczytała sama i zaczęła brać 4 dziennie. Efekt był rewelacyjny, bo po 2 miesiącach takiej kuracji powiedziała, że zjadła mięso z grilla i nawet nie odczuła niestrawności czy charakterystycznego przy tym schorzeniu wzdęcia brzucha. 
To mnie przekonało. Sama zaczęłam jeść Colvitę i polecam ją wszystkim! Dzięki niej wróciła mi dawna sprawność i wigor. Mam apetyt na życie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz